Długość maxi króluje od kilku letnich sezonów, mimo tego nie wszyscy są przekonani do tego modelu. Dla mnie to świetna opcja, bo nie przepadam za krótkimi sukienkami, spodenkami itp. Najbardziej podobają mi się spódnice w klimatach hippie i boho.
Co Wy na to? lubicie długość maxi? ;)
Poniżej mały zbiór inspiracji z sieci.
Zdjęcia pochodzą ze stron: asos.com, zara.com, stylowi.pl, weheartit.com, bershka.com,
hm.com, mango.com
hm.com, mango.com
Pozdrawiam M.
Cudne są spódnice maxi! Wczoraj zastanawiałam się nad jedną w H&M, ale no właśnie czemu jej nie kupiłam?! Chyba Twój post mi uświadomił, że należy po nią wrócić :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam spódnic maxi, są piękne, ale mi raczej nie pasują z powodu niskiego wzrostu i karnacji - wiem, że to zależy od koloru, ale mimo wszystko mam opór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! be-a-huminka.blogspot.com
też jestem niska, to nie problem :) mam 5 długich spódnic :D zawsze można założyć buty na koturnie, obcasie ;)
UsuńMam maxi ze Stadivariusa, jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńSwietne sa, ale gdzies czytalam, ze do dlugich spodnic zaklada sie plaskie buty... Ale co tam jak pisza! Jak kto woli niech tak nosi:D
OdpowiedzUsuńpiszą różnie to fakt :)ostatnio czytałam, że długie spódnice dobrze wyglądają również z wysokimi butami :) ja zazwyczaj zakładam płaskie sandałki, chociaż zdarzyło mi się wskoczyć w wysokie koturny - wtedy spódnica musi być naprawdę dłuuuga :D
UsuńNo nie wiem, u mnie maxi to raczej tylko spodnie:) Mam spódnicę ale tak nie lubię jak mi się majta między nogami, a jak jeszcze zawieje większy wiatr to już w ogóle można nogi zaplątać:P Aczkolwiek spódnice, które zaprezentowałaś są ładne. Chociaż na dziewczynach, które mają je na biodrach i te biodra widać moim zdaniem wyglądają koszmarnie ale to z powodu kości na wierzchu:)
OdpowiedzUsuńprzedostatni ami się marzy:)
OdpowiedzUsuńja już w tym roku (jak i w poprzednim) zakochana jestem w maxi:)
właśnie wracam z zakupów i niosę ze sobą dwie nowe;)
mega róż i taka morsko-butelkowa zieleń:)
jak dla mnie maxi najlepsza jest jednokolorowa:):):)
ach pomarzyć można, nie dla niskich ludzików takie kreacje niestety ale zawsze mi się bardzo podobały takie suknie ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przepadałam za spódnicami maxi,ale w tym roku się to zmieniło ;))
OdpowiedzUsuńMam już jedną w szafie, drugą mam zamiar nabyć - Capuccino nr 6 od góry ;))
ŚWIETNE INSPIRACJE :)) MIMO, ŻE NIE WIDZĘ SIEBIE W DLUGIEJ KIECY..
OdpowiedzUsuńTO TE ZDJĘCIA SPRAWIAJĄ, ŻE ZAPALIŁO MI SIĘ ŚWIATELKO..A MOŻE JEDNAK..? ;)
ALE CHYBA JEDNAK DŁUGA SPÓDNICA NIE ZNAJDZIE MIEJSCA W MOJEJ SZAFIE...
TAK CZY INACZEJ SUPER POST :))
POZDRAWIAMY Z TRÓJMIASTA xo xo xo
Bardzo podobają mi się maxi, glównie na kimś. Ja nie należy do tych najwyższych , obawiam się, ze mogłabym wyglądać w niej co najmniej dziwnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Uwielbiam dlugosc maxi i sama mam 4 w roznych kolorach :)
OdpowiedzUsuńPrzewiewne, kobiece, kolorowe są super !!!! Pozdrowienia!!!
cudne są te spódnice ;-)
OdpowiedzUsuńW tym roku pokochałam maxi, kupiłam już 4, a dopiero się rozkręcam:)
OdpowiedzUsuńkiedyś nie lubiłam wzorzastych sukienek, kojarzyły mi się ze starymi babiczkami. Z wiekiem gust się zmienia :)), pierwsza inspiracja - bardzo mi sie podoba :))
OdpowiedzUsuńCo jedna to ładniejsza :D aż chyba będę musiała jeszcze jedną sobie uszyć :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bo są inne i fajne stylizacje z nimi, już miałam chętkę uszyć sobie taką w zeszłym roku ale dalej mam wątpliwości czy odpowiednia do mojego wzrostu :)
OdpowiedzUsuń