Dzisiaj prezentuję wnętrza z wykorzystaniem zwykłych, prostokątnych płytek - potocznie nazywanych subway. Dlaczego akurat subway? ponieważ takie kafelki można spotkać na wielu starych stacjach metra. Mają surowy wygląd i najlepiej prezentują się bez zbędnych dodatków - przynajmniej ja tak uważam. Tworzą ciekawy klimat zarówno w łazience jak i w kuchni. Buszując po sklepach odniosłam wrażenie, że aktualnie są dość popularne. Osobiście najbardziej przypadły mi do gusty kafelki w kolorze białym i turkusowym. Jak zwykle zapraszam do galerii.
Polecam polski zespół Sorry Boys
Zdjęcia pochodzą ze stron: houzz.com, weheartit.com, pinterest.com, freshome.com, dekordia.pl
Pozdrawiam M.
Mmmm, białe z ciemną spoiną są świetne:)
OdpowiedzUsuńMam je w kuchni i łazience:)
OdpowiedzUsuńTe ciemne w kuchni są świetne :)
OdpowiedzUsuńOoo, nie wiedziałąm, że taka jest ich nazwa, wygląda na to , że mam subway'e w domu ;)
OdpowiedzUsuństrasznie teraz podobają mi się te nieduże białe płytki na ścianie w kuchni:) takie bym chciałą teraz mieć:) no ale coż moje mają dopiero pół roku:):):) i muszą zostać a o tych białych mogę tylko marzyć i podziwiać na zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńw kuchni wyglądają idealnie :)
Usuńcudne :)))
OdpowiedzUsuńświetne wnętrza ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie płytki, białe, lekko wypukłe, biała fuga, najbardziej podobają mi się te które przypominają obicie babcinych pieców. Chętnie bym je widziała w swojej kuchni :)
OdpowiedzUsuńśliczne są ;) a kuchnia biało turkusowa <3
OdpowiedzUsuńO ja super jest ta z turkusowymi kafelkami ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają takie płytki. W ogóle ostatnio szaleję na punkcie dużej ilości koloru białego we wnętrzach, na przemian z jasnym szarym.
OdpowiedzUsuń