środa, 31 sierpnia 2016

DIY - sezon na motyle

Z przykrością piszę, że dzisiaj mamy ostatni dzień sierpnia. Ranki i wieczory są już wyraźnie chłodniejsze, a to co dzieje się w naszym otoczeniu niestety... zwiastuje nadchodzącą jesień. Wspominając sierpniowe dni, chcę Wam pokazać ten spontaniczny wianek. Lubicie motyle? ja bardzo. Uwielbiam na nie polować - oczywiście z aparatem. Sierpień to idealny miesiąc na takie łowy, ponieważ łąki i małe poletka są w pełnym rozkwicie - najbardziej kocham te porośnięte kępami macierzanki - zapach jest cudowny! i wiem, że spotkam tam dużo motyli. 


Potrzebne rzeczy:



  • Baza z brzozy
  • Siano
  • Suszone kłosy zbóż, makówki, drobne gałązki
  • Papierowe motyle oraz kwiaty
  • Rypsowa wstążka
  • Klej w pistolecie "na gorąco"


Wykonanie:





Do bazy wianka przykleiłam odrobinę sianka. Następnie dodałam poszczególne elementy dekoracyjne. 

Kwiaty, które widzicie na wianku wykonałam z chusteczek higienicznych oraz farbek akwarelowych. Na końcu przykleiłam motyle oraz kokardę z tasiemki rypsowej.





A poniżej kilka portretów :)


Modraszkowate to moja ulubiona rodzina motyli :)







Pozdrawiam M.

11 komentarzy:

  1. Piekny wianuszek !!! :) A motylki Cuudne :)) Pozdrawiam Serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wianek wygląda cudownie!

    http://valerysdailyinspiration.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. No bardzo ładniutki!!!As always.W sensie nie jak podpaski, a jak zawsze;) O b... co za suchar hahahah

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne fotografie udało Ci się zrobić. Ja uwielbiam łapać motyle w kadrze, ale na takim wianuszku podobają mi się jeszcze bardziej!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda pięknie, szkoda, że tak mało ludzi robi wianki na drzwi. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ cudo! Czekam na jesienny! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny wianek i taki wakacyjny!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas i zostawiony tu ślad :)