Moim marzeniem jest taka jesień jaką mamy za oknami przez ostatnie kilka dni - wtedy byłaby do zniesienia w całkiem przyjemnych okolicznościach przyrody. Oczywiście nie ma jesieni bez wrzosów. Jak co roku kupiłam dwa śliczne okazy.
Czy u Was również niektóre przedmioty powstają w całkiem przypadkowy sposób? u mnie chyba dość często. Tym razem chciałam wykonać doniczkę z gipsu, jednak w połowie całego procesu twórczego moja forma uległa rozpadowi ;) w związku z faktem, iż zużyłam dość sporo materiału na realizację swojego pomysłu - stwierdziłam, że nie mogę tego tak zostawić i muszę "coś" wykombinować - i wyszło z tego takie oto coś. Może to "coś" w stylu podstawki pod doniczki? sama nie wiem jak to nazwać, ale przyznam - nawet przypadło mi do gustu.
Pozdrawiam M.
Świetna na podstawka! :) Bardzo ładnie komponuje się z wrzosami :)
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszła ta podstawka!
OdpowiedzUsuńDobrze mieć takiego dekoratora wnętrz w domu :) Stworzyłaś wspaniały, jesienny klimat! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper to coś :-)
OdpowiedzUsuńPięknie jesiennie
Podstawka-skrzyneczka wyszła super :) Mi się zawsze marzą wrzosy do domu, ale moja babcia twierdzi, że przynoszą pecha, więc nigdy się nie odważyłam na kupno :)
OdpowiedzUsuńWrzosy uwielbiam! W połączeniu z tą Twoją podstawką to już w ogóle cudo! :)
OdpowiedzUsuńjesień mamy jak na razie cudną... Twoja kompozycja bardzo mi się podoba:) u mnie pasowałyby bardziej białe wrzosy:)
OdpowiedzUsuńGenialna podstawka! ;)
OdpowiedzUsuńSiostryAndrzejewskie
Bardzo mi się podoba! :3
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje pomysły, a ten post jest niesamowity. Strasznie mi się spodobała ta doniczko-podstawka :D Przy okazji zapraszam też na swojego bloga: http://lakaii.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietne zdj. Ładnie się to wszystko komponuje i współgra ze sobą :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobała mi się podstawka :)
Zapraszam na stronę na fb (vera art) https://www.facebook.com/veraart6?fref=nf
cudownie!
OdpowiedzUsuń