Strony

czwartek, 28 kwietnia 2016

DIY - zielona metamorfoza poduszki

Zainspirowana zielenią i wiosną postanowiłam nadać nieco charakteru zwykłej poszewce z bawełnianej surówki. Wystarczy, że macie pod ręką farbę do tkanin i.... niezawodnego ziemniaka, który idealnie sprawdza się w roli stempla z prostym, nieskomplikowanym wzorem. Pamiętacie tę technikę z dzieciństwa? kiedy w sklepach nie było gotowych stempli oraz szablonów - trzeba było radzić sobie samemu?
Efekt bardzo mi się spodobał i nabrałam ochoty na więcej ziemniaczanych eksperymentów ;)


Potrzebne rzeczy:


  • Poszewka na poduszkę
  • Farby do tkanin
  • Ziemniaki
  • Pędzelek, ostry nóż



Cały proces wykonania takiej poduszki jest bardzo łatwy. Jedyne co może wydawać się skomplikowane to wycięcie odpowiedniego wzoru - to prosta technika, więc moim zdaniem wzór również powinien być prosty, wtedy nie będzie problemu z wycinaniem :) Zawsze możecie delikatnie naszkicować to co chcecie wyciąć.

Gdy stempel jest gotowy nakładamy na niego farbę i starannie dociskamy do tkaniny. Po wyschnięciu prasujemy poszewkę, aby utrwalić wzór.
Gotowe!



 


Pozdrawiam M.

18 komentarzy:

  1. Zakochałam się! Genialny pomysł i świetny efekt!

    http://valerysdailyinspiration.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. jejku! jakie to proste, a jakie ładne!
    super pomysł :-)
    ivonesca

    OdpowiedzUsuń
  3. Niby tak banalne, a jednak na takie pomysły najtrudniej wpaść! Cudny efekt. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zachwycona!
    Sam pomysł i wykonanie mnie przekonuje :)
    Muszę spróbować !

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezentuje się świetnie :3

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja głupia chciałam kupować gotowe stemple. xD Pamiętam zabawy z ziemniakiem w podstawówce, a twoje efekty przekonały mnie, że warto by spróbować. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje pomysły są świetne a realizacja to dopiero mistrzostwo :)
    Podusia wyszła przepięknie.

    OdpowiedzUsuń
  8. super efekt Mnie tez ostatnio naszło na zielone Zapraszam na bloga w piatek :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. listki wyszły Ci niesamowicie:) przyznam się że nie pamiętam kiedy robiłam takie stemple z ziemniaka...chyba w przedszkolu lub w podstawówce...zapomniałam o tej metodzie a widze że efekt po jest świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem zachwycona. Precyzyjny wzór.Oniemiałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudownie wyszło! Wygląda nawet lepiej niż poszewki ze sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie, te poszewki wyglądają jakby były prosto ze sklepu! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny efekt!
    http://werkabloog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne! pamiętam jak robiliśmy pieczątki z takich ziemniaków w szkole, przypominają się dawne czasy :) fajnie że to wraca. Na pewno kiedyś wykorzystam ten pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię farby do tkanin i stempelki. Mam już kilka prac na koncie. Fajny efekt listków

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię farby do tkanin i stempelki. Mam już kilka prac na koncie. Fajny efekt listków

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nie próbowałam. Ale jestem zachwycona! <3 I listkami i kropkami w nowym poście. Gratuluję pomysłu! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas i zostawiony tu ślad :)