Strony

czwartek, 7 lutego 2013

DIY - naszyjnik z czerwonymi frędzlami

 Czy pączki lub inne słodkości zagościły już dzisiaj w waszych brzuszkach? bo u mnie tak - kilka oponek i dwa pączki...mniam! do kompletu brakuje mi tylko faworków ;) Wracając do głównego tematu, chciałabym pokazać mój nowy naszyjnik z frędzlami. Oczywiście zrobiony, a nie kupiony. Powstał z myślą o nadchodzącej wiośnie i lecie. Zdecydowanie mój organizm potrzebuje większej ilości słońca i ciepła. Poniżej krótka instrukcja wykonania naszyjnika.


weheartit.com

Potrzebne rzeczy:


  • Łańcuszek
  • Ogniwka
  • Mulina
  • Rzemyk
  • Koraliki, przywieszki - kto co lubi
  • Klej, nożyczki
Krok 1:

Tworzymy bazę naszyjnika, czyli odcinamy odpowiedni kawałek łańcuszka i łączymy końce ogniwkiem.

Krok 2:





Dwa długie odcinki muliny przywiązujemy do rzemyka. Wklejamy rzemyk do metalowej końcówki. Stworzymy coś na kształt bransoletki przyjaźni, tylko że dopiętej do łańcuszka. Mulinowy element doczepiamy do bazy. Korzystamy z ogniwek. Ja dodałam dwie przywieszki z cyrkoniami.

Krok 3:


Instrukcja wykonania frędzla: 
http://itssooeasy.blogspot.com/2012/07/diy-bransoletka-z-fredzlami.html

Odcinamy kolejny kawałek łańcuszka, a na środku mocujemy frędzel. Łańcuszek doczepiamy do bazy. Możemy stworzyć więcej frędzli i podoczepiać je w różnych miejscach naszyjnika. To samo dotyczy łańcuszków - może być ich więcej.




Gotowe!




Pozdrawiam M.

11 komentarzy:

  1. Bardzo ładny, a w komplecie z bluzką i paskiem to już w ogóle jest czadersko!:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne! Na pewno skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wykonanie i połączenie z bluzką i paskiem kolory są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w ogóle ten Twój pasek jest czaderski gdzie kupiłaś? Mega mi się podoba :)

      Usuń
    2. kupiłam jakieś 5 lat temu w Diversie ;) uwielbiam go :)

      Usuń
  4. Przede wszystkim dzięki za odwiedziny u mnie! Dzięki temu mogłam trafić tutaj i wcale nie żałuję bo coś czuję, że będę tu częstym. :D Świetne DIY. Naszyjnik prosty w wykonaniu a przy tym jaki efektowny. Pozdrawiam, Piwi!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie to wygląda. Te koraliki i czerwony sznurek idealnie do siebie pasują :))
    Co do pączków, to patrzeć już na nie nie mogę. W ciągu dwóch dni usmażyłam ich ponad trzy tuziny, do tego trzy porcje faworków! Mam dosyć!!! :) (ale były pyszne)

    Pozdrawiam serdecznie, El clavel ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. cześć ......jestem pierwszy raz an twoim blogu i podoba mi się
    widziałam poprzednia notkę i jest też ciekawa ...zaobserwowałam bo jestem ciekawa jaka notki będą następne
    najbardzije podoba mi sie wystrój bloga i zdjęcia !!!!! sa światne <3


    +++++ a moze zobaczysz jak jest u mnie?
    Mam konkurs, wystarczy że dodasz komentarz !!!! a mozesz wygrac moja ulubioną książkę ;)


    DEMORDIE.blogspot.com/2013/02/konkurs.html
    DEMORDIE.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas i zostawiony tu ślad :)